Skip to content

Nagroda PSC – relacja i zdjęcia

27 lutego 2016 roku po raz czwarty odbyła się uroczysta gala wręczenia Nagród PSC (Polish Society of Cinematographers). W wyniku głosowania członków Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych nagrodę za najlepsze zdjęcia w pełnometrażowym filmie fabularnym otrzymał Arkadiusz Tomiak za pracę przy „Karbali“ w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Nagrody za całokształt twórczości odebrali Allan Starski i Bogdan Dziworski.

Dla Arkadiusza Tomiaka była to trzecia nominacja do Nagrody PSC i druga wygrana. W 2013 roku został uhonorowany za zdjęcia do „Obławy“ w reżyserii Marcina Krzyształowicza. W zeszłym roku w finałowej piątce znalazła się z kolei „Stacja Warszawa“ z jego zdjęciami. W tym roku o nominację walczyły trzydzieści dwa filmy. Ponieważ w wyniku głosowania trzy filmy zajęły ex aequo piąte miejsce, zgodnie z regulaminem Nagrody PSC grupa nominowanych została powiększona do siedmiu tytułów. Poza „Karbalą“ były to: „Body/Ciało“ (zdj. Michał Englert), „Córki Dancingu“ (zdj. Jakub Kijowski), „Czerwony Pająk“ (zdj. Marcin Koszałka), „Demon“ (zdj. Paweł Flis), „Intruz“ (zdj. Łukasz Żal) i „Sąsiady“ (zdj. Krzysztof Ptak).

R.PALKA-270216-50

Arkadiusz Tomiak niejednokrotnie wspominał, że praca przy „Karbali“ stanowiła niezwykłe wyzwanie. „Każdy film to jest oszustwo, ale ten film jest oszustwem wyjątkowym“ – stwierdził w jednym z wywiadów. Pieczołowitość scenograficzna, inscenizacyjna i dobór środków zdjęciowych pozwoliły połączyć ze sobą całkowicie niedostrzegalnie ujęcia realizowane w odległych od siebie miejscach i w ciągu kilku lat (pierwsze zdjęcia do filmu powstały cztery lata przez rozpoczęciem właściwej produkcji, ich autorem był Łukasz Bielan). Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wielkie wsparcie scenografa – Marka Warszewskiego, który wybudował karbalski ratusz na warszawskim Żeraniu, gdzie powstało 80% zdjęć. Jedynie osiem dni zdjęciowych zostało zrealizowane w Jordanii. „Nie było łatwo zrobić ten film w taki sposób. To było wielkie przeżycie. Dlatego też ta nagroda jest nagrodą dla całej ekipy technicznej. Nie zawsze wiedziałem, czy idę dobrą drogą. Nie zawsze byłem w pełni przekonany do tego, co robię. Jednak dzięki ich zaangażowaniu i poświęceniu osiągnęliśmy efekt, jaki widzą państwo na ekranie. Bardzo wam dziękuję!“ – mówił wzruszony Arkadiusz Tomiak, odbierając statuetkę z rąk zeszłorocznego laureata Piotra Sobocińskiego Jr.

R.PALKA-270216-59

W trakcie gali prowadzonej przez aktorkę Natalię Rybicką i autora zdjęć Piotra Wojtowicza Stowarzyszenie Autorów Zdjęć Filmowych uhonorowało Nagrodą Specjalną PSC jednego z najwybitniejszych polskich scenografów, laureata Oscara za „Listę Schindlera“ – Allana Starskiego. W trakcie wieloletniej pracy jako scenograf współpracował on m.in. z Krzysztofem Kieślowskim („Bez końca“), Agnieszką Holland („Europa, Europa“, „Plac Waszyngtona“), Tadeuszem Konwickim („Lawa“) czy Stevenem Spielbergiem.

Odczytana przez Piotra Wojtowicza laudacja brzmiała następująco: „Za wizjonerskie projekty światów nierzeczywistych i umiejętność powoływania ich do istnienia oraz za perfekcyjne tworzenie światów realnych i nadawanie im oryginalności wizualnej inspirującej autorów zdjęć“.

Nagrodę wręczył Paweł Edelman, który współpracował z Allanem Starskim przy filmach Andrzeja Wajdy, Romana Polańskiego, Jerzego Stuhra, Władysława Pasikowskiego. W swojej przemowie zwrócił uwagę, jak istotnym współpracownikiem autora zdjęć jest scenograf: „Jak wszyscy dobrze wiemy, scenograf to ktoś taki, kto nasze życie zamienić może albo w bajkę, albo w piekło. Bywają scenografowie, którzy malują ściany na biało, mimo że kręcimy film noir. Albo wysyłają nas z ekipą do małych łazienek w blokowiskach, mówiąc, że tak będzie bardziej prawdziwie. Ale bywają też inni scenografowie. Tacy jak Allan. Oni stoją po naszej stronie. Wiedzą, że ich dekoracje nabierają pełnego blasku dopiero w naszym świetle. Tacy, którzy potrafią znaleźć właściwy kolor dla wszystkich scen. Tacy, dzięki którym nie musimy kręcić filmów tylko długimi obiektywami w zbliżeniach, ale którzy dają do naszej dyspozycji cały szeroki, piękny, wykreowany przez nich świat. Taki jest właśnie Allan. Allan jest scenografem totalnym“.

R.PALKA-270216-22

Laureat Nagrody Specjalnej PSC przywołał wspomnienia siegające początków swojej pracy: „Od swojego pierwszego filmu, w którym byłem asystentem asystenta, bardzo podziwiam pracę operatorów. Czasem zazdrościłem wam tego, że prawdziwą tajemnicę dekoracji, które robię, stwarza dopiero wasze światło. Początki były trudne, ale także szalenie ważne. W swoim pierwszym filmie pracowałem z Witkiem Sobocińskim. Wszystko, co później wiedziałem o świetle, a także o tym, jak kolor może się wspaniale zachowywać w zależności od światła, które pada na płaszczyzny – tego nauczył mnie właśnie Witek“.

Witold Sobociński był laureatem Nagrody PSC za Całokształt Twórczości w 2014 roku. Podczas tegorocznej gali powędrowała ona do Bogdana Dziworskiego – wybitnego autora zdjęć, reżysera i pedagoga. Jego filmy to dzieła niezwykle kreacyjne i autorskie, łączące reporterski zmysł obserwacji ze zdolnością kreowania bezkompromisowych wizji – subiektywnych wariacji na temat opisywanej rzeczywistości. Dominującą, znaczeniotwórczą funkcję zawsze pełni w nich obraz. Arkadiusz Tomiak, który jest także obecnym Przewodniczącym PSC, uzasadniał tę nagrodę następująco: „To filmowiec pełną gębą. Wiele rzeczy wymyślił jako prekursor. Jest także cudownym człowiekiem, opiekunem młodych operatorów, świetnym nauczycielem. Studenci go uwielbiają. Są operatorzy, są reżyserzy i jest Bogdan Dziworski“.

R.PALKA-270216-32

W laudacji dla Dziworskiego czytamy: „Za niczym nieograniczoną wyobraźnię, wiarę w obraz i konsekwentne manifestowanie, że sens może wynikać z formy“.

Do jego najbardziej znanych, a zarazem najczęściej nagradzanych filmów dokumentalnych należą: „Krzyż i topór” (1972) „Pięciobój nowoczesny” (1975), „Hokej” (1976) „Olimpiada” (1978), „Dwubój klasyczny” (1978), „Sceny narciarskie z Franzem Klammerem” (1980), „Fechtmistrz” (1980), „Kilka opowieści o człowieku” (1983), „Szapito” (1985), „Hommage á Beksiński” (1987). Jako autor zdjęć współpracował m.in. z Grzegorzem Królikiewiczem przy filmach „Na wylot“ (1972) i „Wieczne pretensje“ (1974). Krzysztof Ptak – wieloletni współpracownik a także uczeń Dziworskiego – wręczając nagrodę powiedział: „Nie wiem Bodzio, czy wiesz, ale zawsze chciałem być fotografikiem. Gdy zobaczyłem w klasie maturalnej film <<Na wylot>>, w którym zrobiłeś tak genialne czarno-białe zdjęcia, postanowiłem zostać operatorem“. Bogdan Dziworski z kolei zwrócił uwagę na to, że jego filmy powstały dzięki takim ludziom, jak Krzysztof Ptak właśnie, a także Ryszard Lenczewski czy Piotr Sobociński, którzy byli w tym czasie studentami w Szkole Filmowej w Łodzi. „Jeżdziliście za mną i robiliśmy te filmy. O dziwo – one się do dzisiaj nie zestarzały. To właśnie wtedy pierwszy raz padło hasło – damy radę. I daliśmy radę. Śmiem powiedzieć, że to dla mnie najważniejsza nagroda – przyznana przez fachowców. Przyczyniło się do niej wielu moich kolegów, m.in. Zbyszek Rybczyński czy też obecny tutaj Paweł Pawlikowski, z którym też utkaliśmy kilka niezłych filmów“.

Na uroczystej gali pojawiło się wielu wybitnych reprezentantów środowiska filmowego, m.in. Kazimierz Kutz, Paweł Pawlikowski, Małgorzata Szumowska, Janusz Zaorski, Kinga Preis, Maja Ostaszewska, Andrzej Grabowski, Artur Żmijewski. Nagroda PSC staje się miejscem niezwykłych spotkań i interesujących rozmów, a także wzbudza coraz więcej emocji. Następne czekają nas w przyszłym roku!

Zachęcamy do obejrzenia zdjęć z gali autorstwa Roberta Pałki.

Mecenas Gali

Bank Zachodni WBK

Główny Partner Branżowy

Panavision

Sponsorzy

JBD

Arri

Apart – Albert Riele

Luks Film

Panasonic

M&P Pawlina

Partnerzy

Chimney

SG Light

Legalna Kultura

Patroni medialni

FilmPRO

Kino Polska

 

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn
Newsy

Czytaj dalej

Stanowisko PSC

Jako Stowarzyszenie Autorek i Autorów Zdjęć Filmowych PSC, współpracujące od samego początku z EnergaCAMERIMAGE. Od zawsze czujemy odpowiedzialność za promowanie równości w naszej branży i

Nils Croné

Swoją przygodę z filmem zacząłem w wieku 8 lat, kiedy to rodzice kupili pierwsza kamerę Hi8. Zacząłem kręcić swoje pierwsze filmy, angażując swoją rodzinę i